Serial o "polskim Titanicu" rozpoczyna się dość niemrawo (chociaż sceną katastrofy, więc niejaki Hitchcock byłby kontent), ale w miarę upływu czasu ekranowy sztorm narasta do wartości Beauforta nieznanych współczesnej nauce. Ostatni odcinek to już arcydzieło kompletne, co najmniej równorzędne z finałem brytyjskiego "Czarnobyla", słusznie uznawanego za - jak dotąd - najlepszy serial XXI wieku. Długa sekwencja załadunku i wyjścia promu w morze, wstrząsająca kronika zapowiedzianej śmierci przeplatana mową mecenasa przed Izbą Morską, gdy wszystkie klocki wskakują na swoje miejsca, jest wy-bit-na. Wszystko tam się zgadza. Każdy kadr, każde ujęcie, każde słowo, posępna muzyka, zimne białe światło, absolutnie wszystko. Człowiek siedzi jak na przyjęciu u fakira i momentami wręcz zapomina oddychać.
planet of the sun
poniedziałek, 10 listopada 2025
the cold white light
sobota, 27 września 2025
dziewiąty krąg tchórzostwa
sobota, 13 września 2025
I want chicken, I want liver...
sobota, 16 sierpnia 2025
chaos rudymentarny
Strefa "Antyki i Kolekcjonerzy" na Jarmarku Dominikańskim w Gdańsku jest portalem do miejsca, w którym harmonią przestrzeni rządzą prawa nieznane nauce, a wyrażenie "ryż, mysz, mydło i powidło" nabiera znaczeń, jakie nie śniły się najstarszym architektom kupieckiego krajobrazu.
piątek, 16 maja 2025
wojna światów
Miarą upadku i jednocześnie największą tragedią współczesnej polityki nie jest ani demagogia i radosny populizm, ani hołdowanie najniższym instynktom, szukanie haków i podkładanie konkurentom najbardziej cuchnących świń, ani nawet "sondażoza", która zamordowała tę dziedzinę nauki jaką była statystyka, która kreuje liczących się uczestników politycznej gry za pomocą robionych na zamówienie sfabrykowanych badań i która sprawiła, że bardziej wiarygodne od pomiarów opinii społecznej są obecnie zakłady bukmacherskie. (Galton w swym grobie wiruje...)
czwartek, 15 maja 2025
debata totalna
W kończącej się już - o, dzięki niebiosom! - kampanii wyborczej przeróżnych debat było o jakieś trzydzieści za dużo, ale tego
jeszcze w politycznej historii świata nie grali! W poprzedni poniedziałek Polsat zorganizował naprawdę wiekopomną debatę
przedwyborczą. Tym razem bowiem werbalnym gnojem obrzucali się nie
kandydaci na Prezydenta RP, ale... ich sztaby. Naprawdę! A głód
pseudo-politycznego widowiska dla gawiedzi jest w epoce Tik-Toka tak
bardzo niezaspokojony, że na tym się pewnie nie skończy. Wspomnicie moje słowa, gdy przed następnymi wyborami będą
kolejne debaty z udziałem:
ŻON KANDYDATÓW
- "Pani mąż kupuje pani arabskie perfumy w Action"
- "A pani mąż kupuje sobie garnitury w Pepco! I co, łyso?"
- "Phi, pani to nawet nie umie jeść bezy!"
- "A pani zakłada stringi do kościoła. I to tyłem do przodu!"
DZIECI KANDYDATÓW (kategoria wiekowa: 6-11 lat)
- "Twój tato myśli, że Tokio Hotel to jest hotel w Japonii!"
- "A twój myśli, że Linkin Park to jest park w Bydgoszczy!"
DZIECI KANDYDATÓW (kategoria wiekowa: 12-16 lat)
- "Ja z moim starym to jestem po imieniu, a ty musisz mówić do swojego: Panie Doktorze Habilitowany!"
- "A twój stary to miesza bigos pachami i pije burbon ze słoika po ogórkach!"
TRENERÓW PERSONALNYCH KANDYDATÓW
-
"Twój podopieczny jest tak skąpy, że zamiast sobie kupić bieżnię do
domowej siłowni, to poranny jogging robi na taśmie bagażowej na
lotnisku"
- "A twój uczy się międzynarodowych stosunków politycznych z książek Paulo Coelho!"
POMOCY DOMOWYCH KANDYDATÓW
-
"Ja nie panimaju, jak można podawać swojemu państwu płatki śniadaniowe
wieczorem?! I jeszcze serek wiejski, skoro mieszkają w mieście?!"
-
"Bladź! A ja sama widziała, jak ty użyła ręcznika kuchennego w salonie!
A potem podała pani domu Apap Noc, chociaż był środek dnia!"
SĄSIADÓW KANDYDATÓW
-
"Ten kandydat od nich to w ogóle nie segreguje śmieci, a ostatnio
wyrzucił nawet kolorową butelkę po piwie do pojemnika na szkło białe!"
- "A ten od nich to pali w piecu prętami paliwowymi do reaktora atomowego!"
NAUCZYCIELI KANDYDATÓW Z CZASÓW LICEUM
- "Mój uczeń był tak zdolny, że umiał nawet dzielić przez zero!"
- "A mój potrafił odpowiedzieć na pytanie retoryczne, o!"
ZWIERZĄT DOMOWYCH KANDYDATÓW
-
"Miau! Ja to śpię w legowisku z gęsiego puchu i codziennie jem kabanosy
z renifera, a ten twój pan to karmi cię kiełbasą z Biedronki po trzy
dziewięćdziesiąt za kilo"
- "Hau! Za to twój podkrada
ci kocimiętkę i parzy sobie z niej herbatę, bo myśli że wtedy zlecą się
do niego wszystkie kociaki z okolicy. A jak ostatnio wieczorem wrócił
naprany z posiedzenia klubu parlamentarnego, to nasikał ci do kuwety,
ha!"
6. maja 2025, 18:37 CEST, 52.245 °N, 16.546 °E, trzecia planeta Układu Słonecznego
czwartek, 1 maja 2025
Annie Jacobsen - "Wojna nuklearna"
Kraków, 2024
wydawnictwo Insignis
stron: 500
moja ocena: 8/10
1. maja 2025, 18:23 CEST, 52.245 °N, 16.546 °E, trzecia planeta Układu Słonecznego





