- Przed wyruszeniem w pole należy zebrać drużynę! - oznajmił kierownik ds. zwalczania stonki, pan Bagiński (pseudonim: FRODo, bo pracował w Fabrycznych Rodzinnych Ogródkach Działkowych)
- Masz mój szpadel - powiedział Ara Gorn
- I moją motykę - dodał Lego z Lasu
- I moją fujarę... to znaczy... ten... opryskiwacz - dorzucił Gienek, z racji niskiego wzrostu zwany Krasnoludem
- Znakomicie! - powiedział "FRODo" Bagiński - W walce wspomoże nas również lekka drużyna z Riwen Dal oraz ciężka drużyna z Gądoru, wyposażona w opryskiwacz konny. I pamiętajcie, spłoszony wróg pada na ziemię i udaje martwego. Niech to was jednak nie zwiedzie! Nie bójcie się mroku! Nie lękajcie się stonki! Nie okazujcie litości, bo sami jej nie doświadczycie. Powstańcie, jeźdźcy-lustratorzy! Motyki pójdą w ruch! Grabie pójdą w drzazgi! Dzień szpadla! Dzień wolnej ludzkości pracującej miast i wiosek, nim wzejdzie słońce!
spisał dla potomnych: J.R.R.R.R.R. Totolotkien w księdze "Władca Szerszeni t.1: Drużyna Szerszenia")
(inspiracją dla powstania tej wariacji było dzieło realnie istniejące: "Uwaga! Stonka ziemniaczana" wydane przez PIWR w mrocznych latach PRL-u; poniżej przykładowa strona z tego poradnika)
24. lutego 2017, 00:42 CET, 52.245 °N, 16.546 °E, trzecia planeta Układu Słonecznego
2 komentarze:
Uważam, że przy takiej skali problemu jaki zgotowali nam imperialiści zrzucając stonkę z samolotów, te drużyny są zbyt słabo wyposażone brakuje mi tu butelek z wodą dla zbieraczy stonki /stonka słabo pływa/ i kij do zaglądanie wokół roślin. Przy dużym zagęszczeniu wroga powinien być 1 czołg, a przede wszystkim broń przeciwlotnicza bo stonka się przemieszcza.
Ależ zdecydowanie! Do tego oczywiście system wczesnego ostrzegania i tarcza antystonkowa pod egidą Wspólnoty Niepodległych Państw. Poza tym granatniki, moździerze oraz wyrzutnie rakiet ziemia-ziemia, a na terenach gdzie występuje tendencja do wzlatania stonki, również wyrzutnie rakiet ziemia-powietrze. I rzecz jasna kuchnia polowa, a w niej dania z ziemniaków.
Prześlij komentarz