"Gazeta Wyborcza" z sobie właściwą pompą powtórzyła słynne badania Instytutu Gallupa nad uczciwością szarego obywatela.
Dla niezorientowanych w temacie: w latach 80-tych psychologowie
społeczni ze wspomnianego Instytutu postanowili zbadać uczciwość
narodów. W tym celu udali się do różnych państw i tam, w dużych
miastach, na ulicy lub na targowisku, ustawili stolik, na nim koszyk z
jajkami, puszkę, oraz kartkę z informacją
w stylu: "Samoobsługa. Jedno jajko kosztuje (tyle i tyle), weź tyle
jajek ile potrzebujesz, a należność wrzuć do puszki". Potem z ukrycia
obserwowali, co się będzie działo, a po kilku godzinach zabierali puszkę
i liczyli, czy jest w niej tyle pieniędzy ile powinno być za sprzedane
jaja.
Co im wówczas wyszło? Nic szczególnie zaskakującego.
Najbardziej uczciwi okazali się Skandynawowie (tam pieniędzy w puszce
było zwykle nieco więcej niż się należało), uczciwością nie grzeszyli za
to mieszkańcy Bałkanów (pieniędzy w puszce było za mało). A jak było w
Polsce? Nie wiadomo, bo w Polsce eksperyment się nie powiódł. Skradziono
i wszystkie jaja, i puszkę z pieniędzmi.
Nie wystawia nam to
najlepszego świadectwa, ale może wcale nie jest tak źle, jak by się
wydawało. Że co, że już nie może być gorzej? Skądże! Nie mam pojęcia,
jaki przebieg miały te badania w Rosji i nie wiem, czy ktokolwiek to
wie. Ale nie wiadomo tego być może właśnie z takiego powodu, że w Rosji -
jak podejrzewam - uprowadzono nie tylko jaja i puszkę z pieniędzmi, ale
też stolik, a nawet samych badaczy...
14. kwietnia 2014, 23:36 DST, 52.245 °N, 16.546 °E, trzecia planeta Układu Słonecznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz