czwartek, 1 kwietnia 2010

the end of this chapter















Okazją, żeby coś zmienić, przewartościować, żeby spojrzeć inaczej, może być wszystko. Może to być impuls nawet najbardziej banalny. Najważniejszy jest proces. Nawet niekoniecznie efekt. Już samo podjęcie działania oznacza, że stać nas było na to, żeby spojrzeć wewnątrz siebie i stwierdzić, że nie jest tak, jak być powinno. I że dłużej tak być nie może. A inspiracja wcale nie musi być tak egzaltowana jak w tandetnych filmach familijnych. Może to być po prostu cyfra "1" w kalendarzu, może to być wiosna, słońce, natura budząca się do życia. Mogą to być również te nadchodzące święta. Zmartwychwstanie po trzech dniach. Odrodzenie poprzez śmierć.

"From the moment of birth we are already dying
Death is the only true salvation
Through death man is reborn
Like a butterfly is born out of a caterpillar

and after that, man is finally free..."


Pogodnych, wymarzonych Świąt.

1. kwietnia 2010, 19:03 DST, 50.479 °N, 17.960 °E, trzecia planeta Układu Słonecznego

2 komentarze:

Bess pisze...

Wesołych! (:

zajac pisze...

każda zmiana jest dobra bo pcha nas na przód :)