wtorek, 28 grudnia 2010

podsumowanie roku 2010 (1)

Tegoroczne podsumowanie mijających dwunastu miesięcy zafunkcjonuje w nieco innej formie niż w poprzednich latach. Na początek subiektywny wybór 10 najlepszych dowcipów roku (a było w czym wybierać!). Wszystkie można znaleźć na nieocenionym portalu JoeMonster.org (nie, twórcy tego serwisu nie płacą mi za reklamę).

10. Nasza babcia była bardzo stara. Tak stara, że gdy umarła, znaleźliśmy w jej torebce zdjęcie Matki Boskiej z dedykacją.

9. Egzamin z chemii. Profesor pyta studenta:
- Jak uzyskujemy siarkę?
- Bierzemy siarkowodór, podgrzewamy, wodór się ulatnia - zostaje siarka.
- Wyśmienicie! Daję panu piątkę, trójka się ulatnia - zostaje dwója.

8. 1. stycznia, Nowy Rok, policjant zatrzymuje auto z młodym człowiekiem za kierownicą. "Wygląda na pijanego" - myśli glina - "Ale nie mam już alkoholomierzy"
- Dmuchaj pan w balon - policjant wyciąga zwykły balonik
Gościu dmucha, gliniarz bierze balonik, wypuszcza powietrze, wącha... Nie czuć alkoholu! Wącha dalej, wypuszczając powietrze na twarz.
- Ciężka ta służba mundurowa - zagaja kierowca
- No... - mruczy policjant, wciąż wdychając powietrze z balonu
- Ja chciałem pójść do wojska, ale nie wzięli - ciągnie facet
- Czemu?
- A, bo... wykryli gruźlicę, płonicę i drożdżaki.

7. Telefon rano:
- Cześć, co robisz?
- Jem śniadanie z żoną i psem, a ty?
- A ja z serem i pomidorem.

6. W hotelu:
- Proszę pana, ten kanał porno to trochę słaby jest.
- To nie jest kanał porno, to monitoring tego hotelu.

5. W restauracji:
- Kelner, kelner!
- Słucham pana.
- Nie odpowiada mi ta zupa.
- A o co pan ją pytał?

4. - Wywieziemy pana na Syberię!
- Za co?!
- Za krąg polarny.

3. Długo się zastanawialiśmy, czego kotu brakuje w organizmie, skoro je folię. W końcu stwierdziliśmy, że rozumu.

2. Zebrał lew wszystkie zwierzaki i zapowiada:
- Dziś zjem najbardziej tchórzliwego.
Na co krzyczy zając:
- Nie pozwolę obrażać dzika!

1. Pod pałacem prezydenckim, koło krzyża, stali ludzie z transparentem: "Nie pozwolimy zapomnieć o mordzie naszego prezydenta!!!". Podchodzi do nich facet i mówi:
- Trudno będzie zapomnieć, bo przecież taka sama morda jest jeszcze w Sejmie.

28. grudnia 2010, 22:05 CET, 50.479 °N, 17.960 °E, trzecia planeta Układu Słonecznego

Brak komentarzy: